21 lipca wybrałam się na casting zorganizowany przez TAKO MEDIA. Muszę przyznać, że zrobiłam to dosyć niepewnie i nie oczekiwałam cudów i dziwów. Do samego końca wahałam się z pójściem na miejsce castingu. Ale powiedziałam sobie, że skoro jest u mnie w mieście, to byłabym głupia, gdybym nie poszła. Zawsze chciałam się w jakiś sposób sprawdzić.
Czy dałabym radę? Czy się nadaję?
Z nadzieją, że będzie bardzo mało osób, wybrałam się pod końcówkę przesłuchań. Nie chciałam, żeby za dużo duszyczek widziało moją ewentualną porażkę :) Tym bardziej, że mieszkam w głupkowatym mieście, gdzie każdy wie wszystko o każdym i wszystko najlepiej. Tzn. Plotkowice.