Jestem dusigroszem.
Najchętniej zatrzymałabym wszystkie pieniądze, jakie mam i dostawała wszystko za darmo.
Ale niestety tak się nie da...
Razem z M. mamy takie "szczęście", że mamona się nas długo nie trzymała. Ledwo po wypłacie, a już musieliśmy oszczędzać na wszystkim.
Nie oszukujmy się. Polskie realia nie są przyjazne dla młodych ludzi. O nas się tutaj nie dba.