środa, 10 września 2014

(4o.) Kokosowy tort dla Taty

Otwierając lodówkę poczujesz przecudowny zapach...Zapach kokosów, który i tak już długo unosił się po kuchni, podczas przygotowywania kremu...
Yhym...
Sięgniesz, po raz kolejny, po talerzyk, na którym spoczywa ostatni kawałek grzesznego tortu, zatopisz widelec, a potem zęby i Twoje podniebienie dozna iście boskiej boskości !! Tak boskiej, że nadboskiej!