środa, 11 czerwca 2014

(14.) Filmoteka (nie)dorosłego człowieka.



Jako niedoszła aktorka, chociaż mam nadzieję, że kiedyś kiedyś :) kocham kino.
Uwielbiam te skrajne emocje, które  są przekazywane z wielkiego pudła, zwanego telewizorem. 
O dziwno, nie przepadam za kinami. Chodzę, jak mnie zaproszą. Dla towarzystwa. Nie odpowiada mi atmosfera w 4 ścianach z wielkim prześcieradłem na środku, na którym wyświetlany jest film, z wątpliwą jakością dźwięku.
I jeszcze Ci ludzie....

(13.) Sposób na białe szparagi.