Odkąd zostałam mamą, mój poziom zapotrzebowania na pieczenie ciast wzrósł niewiarygodnie wysoko.
Mam taką wewnętrzną potrzebę i misję (?).
Chcę upiec takie ciasto, które będzie tym moim nr 1. Które Antek, w dorosłym życiu, będzie wspominał, jako najlepsze na świecie ^_^
Bez którego żadna niedziela się nie obędzie :)