Kolejny nowy wpis. Kolejny nowy start. Kolejne nowe przemyślenia.
Kolejne nowe pomysły.
Za dużo tych "nowych" startów.
Chciałabym już stworzyć maleńką historię, do której mogłabym wrócić.
Z domu wyniosłam wiele nauk. Jedna z nich mówi, że trzeba się dzielić.
Dlatego chciałabym, tutaj, publicznie, podzielić się swoim, jakże nudnym życiem,
które dzielę z najprzystojniejszym, prawie 15-miesięcznym mężczyzną :) Uff....Pierwsze "nowe" koty za płoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmiało..:) Wesprzyj Kropka^^