Muszę przyznać, że to cudeńko upiekło się naprawdę dobrze :)Chociaż i tak bardziej zasmakowałam w tęczowcu :)
Ciastko dla fanów ciężkich mas. Ale ta i tak była puszysta, co dawało wrażenie niebiańskiej delikatności ^^
~~*~~
Na jeden biszkopt potrzebowałam
( a upiekłam ich 2):
wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej
- 4 jajka
- szklanka cukru
- szklanka maki (- 1 łyżka do drugiego biszkoptu)
- 1 łyżka kakao (drugi biszkopt)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Drugi biszkopt zrobiłam tak samo, ale dodałam kakao.
Czym dłuższe miksowanie, tym biszkopt bardziej puszysty :)
Tortownicę wysmarowałam margaryną i oprószyłam mąką, wlałam masę i do piekarnika na 20-25 min.
Do nasączenia biszkoptu użyłam:
- 3 cytryny
- cukier do smaku
- litr przegotowanej wody
Bardzo ważne jest, żeby naprawdę porządnie nasączyć biszkopt, aby nie był suchy, więc nie żałujcie :) Jak zabraknie soku, wystarczy dorobić :)
Masa budyniowa: (źródło: http://allrecipes.pl/przepis/9418/krem-budyniowy-pyszny-i-puszysty.aspx)
- 2 kostki masła (400 g) o temperaturze pokojowej
- 2 opakowania (32 g) cukru waniliowego
- 2 opakowania (po 40 g) budyniu
- 500 ml mleka
- 4 łyżeczki cukru
- ok. 5 łyżek cukru pudru
Ugotowałam 2 opakowania budyniu w 500 ml mleka, dodając 4 łyżeczki cukru i odstawiłam do wystygnięcia.
W międzyczasie, miękkie masło pokroiłam w drobną kostkę. Włożyłam do miski, dodałam cukier waniliowy i miksowałam do uzyskania puszystej i gładkiej masy.
Ciągle miksując, dodawałam na przemian cukier puder i po trochę budyniu. Nie lubię za słodkich mas, więc dodawałam cukru, jak najmniej :)
A Wy zróbcie wedle uznania :)
Kiedy mamy juz gotowe biszkopty, to przecinamy je na pół, żebyśmy uzyskali 4. 2 białe, 2 brązowe.
I czas na zabawę :)
Musimy zrobić taką magię :)
No i wystarczy porządnie nasączyć biszkopty, nałożyć dżem na pierwszą warstwę razem z masą, a na kolejne już tylko masę :)
Do dekoracji uzylam:
- 2 tabliczki mlecznej czekolady
- 3 śmietanki 36% + fix
- srebrne perełki
Na średnich obrotach ubiłam śmietankę, powoli dodając cukier puder i fix'y. Śmietanki 30-36% nie można za długo ubijać, bo zrobi nam się "masełko" :)
Po ubiciu włożyć do lodówki na ok. godzinę.
W międzyczasie, rozpuściłam czekoladę w kąpieli wodnej i na papierze do pieczenia, łyżeczką zrobiłam prostokąciki 4x10cm. Teraz trzeba czekać, aż stwardnieją.
Po wszystkich ekscytujących przeżyciach:) możemy otulać nasz tort bitą śmietaną i przykleic do bitej śmietany czekoladowe prostokąciki.
Na środku posypałam resztkami biszkoptu i ułożyłam srebrne perełki.
Smacznego łasuchy ^^
Niedługo kolejny:)
Hi! This post coսldn't be ѡritten аny
OdpowiedzUsuńbetter! Reading this post гeminds me of my previous room mate!
He alաays keρt talking about this. ӏ will forward this post to ɦіm.
Fairly certain he wіll hаve a good read. Thanks for sharing!
Here іs my site: temp2
Hello, I think your website might be having browser
OdpowiedzUsuńcompatibility issues. When I look at your website in Chrome, it
looks fine but when opening in Internet Explorer, it has some overlapping.
I just wanted to give you a quick heads up! Other then that, great blog!
Have a look at my blog post ... CT limo