O Matko! Wariatko!
To już trzeci dzień Nowego roku! Ależ ten czas leci, nieprawdaż?
A ja się bawiłam w Sylwester tak dobrze, że nie chciałam, aby ta noc się kończyła. Dawno nie było tak fajnie. Nie pokłóciliśmy się, nie rzucaliśmy w siebie garnkami, taboretami, talerzami...
Ale wracając...Ekspertem od organizacji nie jestem, ale z małą pomocą moich chłopaków, którzy przespali pół dnia, ale i tak pomogli, wyrobiliśmy się na czas. Pan. M zajął się mięsiwem, ja przystawkami, a Antek chuchał dzielnie na kubki, widelce i talerze, który niestety, 20 minut przed 0:00 usnął dziadkowi na rękach:) Przeuroczy widok.
Także ogłaszam: Wkroczenie w rok 2015! Udane! I nawet zdążyłam uczynić dobry uczynek.
Dosłownie minutę po wybiciu godz. 0, balkon sąsiada zaczął się palić ! Tak konkretnie! Bohatersko więc, zadzwonić chciałam na straż pożarną, ale cyferki mi się pomyliły i już wysyłałam sąsiada na pogotowie. Na szczęscie, po małej korekcie, wezwałam straż! Ta-dam! :D
Czuję się bohaterem we własnym domu, bo wyszło mi też ciasto francuskie....Ale to w innym poście :)
Na razie łapcie drożdżowe pierożki:)
...:::Składniki na ciasto:::...
- 150g (1,25szkl) mąki pszennej (plus trochę do posypania gdyby ciasto za bardzo się kleiło)
- 10g świeżych drożdży
- 0,25 szklanki śmietany 18%
- 120g margaryny
- 1 łyżeczka soli
Mąkę przesiałam, dodałam sól, margarynę i ocieploną śmietanę (wystarczy zagotować wodę w garnuszku i na chwilę zanurzyć szklankę ze śmietaną) z drożdżami .
Sprężyście, ze sylwestrową gracją i ogólnym zmęczeniem przygotowaniami, zagniotłam ciasto.
...:::Składniki na farsz:::...
- 250g mrożonego szpinaku
- 125g ricotty
- 2 ząbki czosnku
- pieprz do smaku
+ 1 jajko do posmarowania pierożków
Przygotowane ciasto rozwałkowałam i wyciełam kółeczka. Na połowie nałożyłam warsz, a drugą połową przykryłam i wyciełam żyletką dosyć niezgrabne "wzroki" (o ile można to tak nazwać:) ). "Rogi" kółeczek przytwierdziłam widelcem :)
Piekłam w piekraniku, aż do zarumienienia w temp. 190°C.
Oryginalna wersja tego przepisu (klik) zawiera ser ricotta. Mi natomiast, ubzdurało się, że muszę kupić ser feta....Ale i tak muszę przyznać, że pyszotki te pierożki :)
Następnym razem wrzucę więcej zdjęć. Tym razem nie zdążyłam :)
Smacznego^^
P.S.
Jak po Sylwestrze?
Wam jeszcze tak nie składałam życzeń:
Wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku :* Tak po prostu :)
Żebyście stali się najszczęśliwszymi ludźmi na Ziemi i żebyście spełniali swoje marzenia. Te nowe, jak i te zapomniane :)
Wszystkiego dobrego ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmiało..:) Wesprzyj Kropka^^