czwartek, 26 czerwca 2014

(23.) Wegańskie ciasto czekoladowe.


Uwielbiam piec ciasta, ciasteczka i równie bardzo kocham je jeść.Jestem typem poszukiwaczki, więc ciągle szukam odpowiednich przepisów, albo staram się wymyślić takie, które wprost zwalą mnie z nóg.

I zauważyłam niepokojącą tendencję: 

Bardzo mało jest przepisów na wegańskie ciasta! 
Takie normalne. Bez dodatku fasoli, soczewicy i innych.Po prostu, zwykłe dobre ciasto, ale wegańskie.


Po długich poszukiwaniach, udało mi się znaleźć cudo ^^ O tutaj: Muffin and Muffins
Nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała trochę przepisu, ale mogę Wam zagwarantować, że tak dobrego ciasta czekoladowego nie znajdziecie nigdzie :) Najprościej na świecie:
Niebo w gębie!
Poważnie :)

Nawet M. nie mógł uwierzyć, że znowu zaserwowałam mu coś wegańskiego i tak dobrego :) Może uda mi się go przekonać do całkowitego przejścia na weganizm:) albo chociaż wegetarianizm ^^

Co najważniejsze w tym przepisie, nie jest skomplikowany. Ubóstwiam ubogie listy składników, bo wiem, że są gwarancją dobrego smaku ^^

To tak, jak z dobrą restauracją. Im mniej pozycji w menu, tym świeższe i smaczniejsze potrawy:) Zapamiętajcie to:)


~~*~~

Składniki:
  •  1 i 3/4 szklanki mąki
  • 1/4 łyżeczki sody
  • 1 i1/2 łyżki proszki do pieczenia
  • 1/4 szklanki prawdziwego kakao (nie mogłam się powstrzymać i musiałam dodać jeszcze kilka łyżeczek rozpuszczalnego kakao ^^)
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2/3 szklanki mleka sojowego/roślinnego
  • 3 łyżki oleju
  • szklanka dżemu (u mnie było trochę malinowego, z czarnej porzeczki i powideł śliwkowych)
Przygotowanie:

Do jednej miseczki należy przesiać przez sitko wszystkie sypkie produkty. Ciasto będzie wtedy delikatniejsze. Dokładniej wymieszaj, żeby proszek i soda zaczęły współgrać :)

W drugiej miseczce zmieszaj wszystkie mokre składniki. Delikatnie, dodaj do nich sypkie produkty i mieszaj do uzyskania pięknej, jednolitej konsystencji. 

Możesz zrobić sobie mini degustację ciasta ^^ Już jest dobre, prawda? :)

Piekarnik nastaw na 180stopni. Musi być dobrze rozgrzany. Nie zjemy zakalca :)

Masę wylewaj po całej keksówce. Tak, jak z babką się robi, żeby nie wyrosła tylko w jednym miejscu.

I do piekarnika na 30-40 min. 

Czujecie ten zapach? :) Mmmm...Ale jeszcze chwilę trzeba poczekać. Najpierw niech wystygnie.


Dekoracja:
  •  pół tabliczki mlecznej czekolady
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady z kawałkami orzechów
  • 2 łyżki wody
  • groszki czekoladowe
  • kolorowa posypka
Nie lubię margarynowych polew, dlatego zastąpiłam ją wodą. Wydaje mi się smaczniejsza i nie robi się twarda, tylko tak...odpowiedni tężeje, ale nadal jest lekko płynna. :)
Powoli i bez pośpiechu trzeba rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej.
Chyba każdy wie, jak to się robi, ale w razie, gdyby ktos był nowicjuszem:


Gdy nasze przecudowne ciasto już wystygnie, wciągamy z formy, kładziemy na kratkę i polewamy polewą. Kiedy czekolada trochę stężeje posypujemy ją groszkami i posypką ^^


Smacznego :) 

3 komentarze:

  1. Ale smakowicie wygląda, mniam mniam... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam czekoladowe ciacha! :)
    Twoje wygląda smacznie i chętnie zjadłabym do kawki :)!

    OdpowiedzUsuń

Śmiało..:) Wesprzyj Kropka^^