poniedziałek, 30 czerwca 2014

(25.) Jagodowe muffiny.

Od dawien dawna poszukuję takiego...
jedynego, naprawdę wyjątkowego przepisu na muffiny. Próbowałam takie i owakie. 
Żaden przepis jednak nie zadowolił mnie do końca. Zawsze było coś nie tak.
Za małe, za duże, za puszyste, niepuszyste, za słodkie, bez smaku...

Paranoja...

Żeby nie było przepisu zwalającego z nóg? 
A może jest, ale właściciel owego nie chce się ujawnić i zamiast delektować się najlepszymi muffinami na świecie, od kilku lat go poszukuję...


I psikus!

Chyba jednak mi się udało ^^
Lata poszukiwań, rozczarowań się opłaciły:)
Jednak ten przepis, według mnie, wymaga dopracowania. Najważniejsze, że mam bazę, na której mogę się wzorować i udoskonalać ją. Liczę również na Was :) 
Gdybyście skorzystali z przepisu i przerobili go, dajcie znać :)

Skład tych babeczek jest naprawdę fajny, bo przy moich wymaganiach i oczekiwaniach się nie zawiodłam.
Lubię wypasione babeczki, więc papilotki zawsze napełniam prawie do pełna i z reguły ciasta starczało tylko na jedną serię, a tutaj?
24 sztuki!
24 sztuki (a może wyjść nawet więcej) puszystych, wilgotnych, nie za słodkich, wegańskich babeczek z ukochanymi jagodami ^^


~~*~~
Składniki:
  • 2,5 szklanki mąki
  • 0,5 szklanki cukru (lub więcej)
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody
  • łyżka mąki ziemniaczanej
  • 0,25 szklanki oleju lub roztopionego masła
  • 1,25 szklanki mleka sojowego, roślinnego (ew. + 0,25ml)
  • jagody (lub inne owoce^_^)

Przygotowanie:

Przygotuj dwie miseczki.
W jednej wymieszaj przesiane składniki sypkie.
W drugiej wymieszaj mokre.
Mokre składniki powoli wlej do miseczki z suchymi i wymieszaj. 

Nie musi być dokładnie, więc nie przejmuj się, jak zostaną grudki. W babeczkach dozwolone jest, a nawet wskazane pozostawienie grudek, żeby były one delikatne i puszyste :)

Nastaw piekarnik na 200stopni. Niech się dobrze rozgrzeje.

Do papilotek wlej masę babeczkową, piekarnik zmniejsz na 180stopni i piecz cudeńka przez 15-20 minut.


Smacznego
^.^



2 komentarze:

  1. te wyglądają bardzo smacznie :) niestety, ja piekę tylko już z gotowych mas w proszku, nigdy mi nic swojego nie wychodzi xd
    noemisoul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam spróbować :) A może tym razem się uda :)

      Usuń

Śmiało..:) Wesprzyj Kropka^^